Kiedy o sobie nie mówimy

Mówią, że czyny znaczą więcej niż słowa. Ale czy nasze osiągnięcia mówią same za siebie? Udział w warsztatach #IamRemarkable dał nam jasną odpowiedź: nie.

#IamRemarkable to inicjatywa Google, która zachęca kobiety do celebrowania i promowania swoich osiągnięć w miejscu pracy i poza nim. Po krótkim wstępie wraz z tuzinem innych kobiet na sali otrzymałyśmy pierwsze zadanie: "Wypiszcie kilka swoich osiągnięć według schematu I am remarkable because...". Po dłuższej chwili pusta kartka zaczęła zapełniać się naszymi większymi i mniejszymi sukcesami (przyznamy, że trudno było się nie uśmiechnąć mając je przed sobą). "A teraz wybierzcie cztery z nich i odczytajcie je na głos grupie." Powiedzieć, że było to dla nas stresujące, to DUŻE niedopowiedzenie.

It took me a long time to develop a voice, and now that I have it, I am not going to be silent. — Madeleine Albright

Normy skromności sprawiają, że niechętnie opowiadamy o swoich sukcesach: według badań społeczeństwo negatywnie odnosi się do kobiet głośno mówiących o swoich zasługach (z kolei mężczyźni są wtedy uważani za pewnych siebie i kompetentnych). Dodatkowo bywa, że utożsamiamy autopromocję z przechwalaniem się, co może wprawiać nas w zakłopotanie. Pamiętaj, że jeśli to, co mówisz opiera się na faktach, to nie jest to przechwalanie się. Jest to prawda. Umiejętność autopromocji jest ważna i, jak każda umiejętność, może być ćwiczona. Zamiast myśleć o tym jak o przechwałkach, pomyśl, że Twoja opowieść jest dobrą okazją do tego, by komuś pomóc, kogoś zainspirować, by być z siebie dumną.

Dziewczyno, mów głośno i śmiało o swoich sukcesach (i zachęcaj do tego kobiety wokół siebie).

Tekst został pierwotnie opublikowany w newsletterze "dareIT #7: Kiedy o sobie nie mówimy". Jeśli chcesz otrzymywać kolejne wydania newslettera, zapisz się tutaj!